Jak powstało wszystko?
Sprawa ma się w ten sposób, iż Franka Taga Classic Rocka wynalazł Franek Franek Classic Rock i tak jeszcze trzeci poziom, bo na czwartym wszystko unifikuje się w Satanicu Jamnicu, który wynalazł wszystko.
Świat jest niedoskonały, ponieważ Jamnic, tworząc według swego zamysłu każdą rzecz tak, aby całość była harmonijna, zapomniał o swoim istnieniu i on wszystko zakłóca i dezintegruje. Jest tak, ponieważ tworzył świat poza sobą i potem weń wlazł, zamiast tworzyć świat wokół siebie.
Jakie konszachty z Jamnicem mają osoby tworzące tę stronę?
Dwa Jajnice (A i B / Prawy i Lewy), które wcielają w życie Jamnicowe plany, realizując pewną ich część na TEJ stronie, są w rzeczywistości jądrami tego Jegomościa. Jednak mówi się również o mitycznym trzecim jądrze... Miałoby ono być dokładnie w środku między A i B. Wszelkie rzeczy opisujące każdego Jajnica z osobna trzeba by zebrać do kupy i wyciągnąć z tego średnią ważoną, by ustalić współrzędne tego tzw. dokładnego środka, a co za tym idzie - trzeciego jądra. No.
"Och, och! Ale ja nie wierzę w Jamnica!"
Problem w tym, że on naprawdę istnieje. To kwestia wiedzy, a nie wiary!
Dobrze. Jaki więc Jamnic ma stosunek do tego, co dzieje się wśród ludzi?
Z naszego punktu widzenia można stwierdzić, że albo jest ponad to, albo w ogóle go to nie interesuje. Jamnic jest istotą, której myśli i problemy wskazują na oderwanie od tego, co mamy tendencję uznawać za obiektywną rzeczywistość. Może się wydawać, że jest beztroski, nieprzewidywalny w swej niepojętej prostocie, no i nieco durny. Jednak Prawe i Lewe Jądro mogą Was zapewnić, że to najtęższy umysł wśród wszystkiego, co jest możliwe.
Co Satanic Jamnic robił w latach '60?
Prawdopodobnie to samo, co i teraz na co dzień: uprawiał perwersyjny, wyuzdany seks z tapeciarami i kontemplował kanapki.
2008-12-15
Ortografia kładzie wiele osób, ponieważ błędy.
Autor:
Satanic Jamnic
o
13:56
0
komentarze
Etykiety: istota bytu, kosmologia, scenariozo
2008-11-06
Liczydupa - część I
Autor:
Satanic Jamnic
o
13:55
0
komentarze
Etykiety: nauka
2008-10-09
Najwięcej radości mieli ci, którzy.
Popularność Satanica Jamnica gwałtownie wzrasta.
W Kręgu Starszych (Elders Ring) zauważa się pewne szczególne zachowania, jak np. (równie spontaniczne, co nieudolne) rysowanie podobizn wyżej wspomnianego Jegomościa.
Autor:
Satanic Jamnic
o
13:53
0
komentarze
2008-07-04
Gdy nie czuję się w zachowuje uda posiąść tego nie neguję
Autor:
Satanic Jamnic
o
13:51
0
komentarze
Etykiety: ciabach
2008-05-19
W razie pożaru zajrzyj pod taboret;
te będy gruwaśne
chyży rudzielec wychynął zza krzaka
Podobno Przemyswał Arazewicz prowadzi badania nad tym czy była to jagoda, czy malina (ten krzak).
sądzę iż malina ;) taki sobie sorbet malinowy jest lepszy od jakichś tam jagód
tez uważam, że malina, dlatego ponieważ rudzielec wychynął dla dobra pewnego dyktanda zza tego krzaka.
do czegóż zmierzam, możesz spytać, Aleksandro.
otóż zmierzam do tego, że "g" wymienia się na "h", więc w dyktandzie na "ch" i "h" napisano by o tym, że jest to krzak
"jahody".
był więc to krzak maliny i napisali po prostu, że krzak, bo bez sensu, że maliny.
kombinerki.
poruszyłaś drażliwy temat, Aleksandro.
jedni naukowcy twierdzą (i zgadzam się oczywiście z nimi), że chyży rudzielec trzymał w kieszeni swoich niebieskich luźnych jeansów kombinerki.
inni zaś twierdzą, że była to kartka z napisem "synegdocha"...
ja zaś twierdzą, że było to nic innego jak butelka polnysze, szwajne octu.
jakie znalazłaś argumenty potwierdzające tę odważną tezę?
gdyż wiadomym jest, i nie należy się temu sprzeciwiać, gdyż nie, wiadomym jest, że chyży rudzielec pragnął zrobić sobie zdjęcie z kombinerkami i butelką octu, a
kombinerki, jak to kombinerki, zapewne leżały koło malinowego krzaku, więc tylko jednej, jedynej, niezbędnej rzeczy mu brakowało (która to rzecz, jak wiadomo, byłą niezbędną rzeczą)
hola! gdzież więc podział się ryży chudzielec ze swoim nowym aparatem cyfrowym?
ba! nie mamy nawet komputera PC, ni to Mac'a, by pobrać fotografii z aparatu cyfrowego ryżego chudzielca.
mój argument podważył Twoją tezę, Aleksandro.
ALEEEEEEEEEEEEEE...! nie ma na moim talerzu nic co by potwierdzało Twoją tezę, Anno. Znajduję się tam jedynie waszyfa i plastykowa whyshka (nie mylić z whysky, co się niektórym nie
chyżym, ryżym rudzielcom zdarza), co świadczy o obecności niejakiego Pantokracego, a jest on znanym hodowcą krzaków malinowych, zapewne (znając pana P.) będzie on wiedział
jak-to-naprawdę-było
co się natomiast tyczy Gertrudy, to nie opaliła się ostatniego lata mimo wszelkich starań, co podważa znów Twoją podważalną w pełni hippotamutezę.
a co powies o musiach!!! HA! to podważa również Twoją naciąganą tezę.
ja nic nie musie!
atchooooooooooooo! bless me
NIGDY NIE BŁOGOSŁAW SIĘ 16 GRUDNIA O GODZINIE 21:38 O_O
ty religijny podmiocie jahodowym, jestem odważnym atesristą, i nie dam sobie w talerz z waszyfami i whyshką dmuchać!
to.......
to.........
to............
to. tak. zaiste...
TO RZUTUJE NA MORALNE ASPEKTY TEJŻE KWESTII!
i-znów-się-z-TOBĄ-nie-zgodzę!
gdyż...
torzutujenamoralnejakżeinaintelektualneaspekty TEJŻEITAMTEJŻEKWESTII!!
muszę zwrócić Ci honor.
chociaż nie napisałaś o TUTEJŻE KWESTII!
tyczy się ona zaginionych walizek pana Oburego Kaujopidalnego Skrzata Burata!
POPKORRRRRRRRRRRRRN! TYTYTYTYYTY, TYTYTYTY, TYTYTYTYTTYTY... i co?! masz coś, hę?!?!?!?!
ty ropóho! ja mam w sobie żar i mam klasę!
Autor:
Satanic Jamnic
o
13:48
0
komentarze
Etykiety: nauka, podróże, przyczynowość
2008-05-12
(Masław sobie rządzi)
Jak śmiesz patrzeć na dziedziczkę grodu?!
Gostek zbladł, chwycił go lęk.
Autor:
Satanic Jamnic
o
13:46
0
komentarze
Etykiety: sieczkobrzęki
2008-04-23
Zrób jedyną nicość dla fasonu!
Jamnitz pragnie ujawnić Wam fragmenty jakże scenarioza!
Autorka Chomitza niech zostanie poniżona.
Jamnitz nie wie, ilu żołnierzy pozostało w Szwecji, Finlandii, Estonii, Ingrii i Inflantach, ale nie sądzi, by było ich aż drugie tyle.
Autor:
Satanic Jamnic
o
13:36
0
komentarze
Etykiety: sieczkobrzęki